Zingurat jest położony nad południowym brzegiem Wielkiego Morza, między Sułtanatem Hajmadal na wschodzie a Martwymi Pustkowiami na zachodzie. Większość powierzchni kraju pokrywa rozżarzona pustynia, a nieliczne, niewielkie zielone enklawy zamieszkują smukli, czarnoskórzy koczownicy.
Stolicą i jedynym miastem Zinguratu jest Bēludron, które z daleka przypomina ogromny budynek z ciemnego kamienia, w którego centrum wznosi się masywna, wysoka wieża o kwadratowym przekroju, rzekomo pałac władczyni. Zingurat otaczają wysokie na trzy piętra mury, za które niemal wyłącznie mają wstęp czystej krwi Zinguratczycy. Miasto otacza szeroki na kilometr pierścień namiotów, kramów i straganów należących do koczowników i kupców, którzy obozują poza murami miasta.
Wedle pogłosek miasto charakteryzuje się niezwykle gęstą zabudową – ulice są zadaszone, a te w głębi miasta posiadają dwa, a nawet trzy poziomy. Przez zewnętrzny mur prowadzą do wnętrza cztery bramy, po jednej na każdą stronę świata. Strzegą ich popielaci, atletycznie zbudowani olbrzymowie, potomkowie Surtrów. Legenda głosi, że Surtrów stworzył sam Bēlu i że są lojalni wyłącznie jemu.
W Bēludron niepodzielnie panuje królowa-czarnoksiężniczka, będąca głosem woli Bēlu, znanego na reszcie kontynentu pod imieniem Ba’al. Krążą pogłoski, że podczas każdej pełni Alqmaru (tak nazywany jest tutaj Księżyc) składane są ofiary z ludzi. Na ulice miasta wypuszczana jest potworna, pełzająca bestia, która, pożerając ofiary, zaspokaja swój głód, a przelana krew zostaje poświęcona Bēlu.
Z kultem Ba’ala związanie jest Proroctwo Ognia Niezgody.
Surowe wychowanie i kult Bēlu kształtują mentalność Zinguratczyków, czyniąc ich odpornymi na trudności i niesprzyjające warunki. Jednakże fakt, że pochodzą z miasta owianego mroczną sławą, budzi podejrzliwość wśród mieszkańców innych krain. W Zachodnich Królestwach i Imperium Hajmadal traktuje się ich z dystansem, a w niektórych przypadkach nawet z wrogością.
Krąży przekonanie, że mniej więcej co dziesiąty mieszkaniec Zinguratu posiada domieszkę krwi Surtrów, co objawia się niezwykłą tężyzną fizyczną i odpornością na ogień. Ci, którzy noszą w sobie to dziedzictwo, rzadziej doznają obrażeń od płomieni i są w stanie przetrwać warunki, które dla innych byłyby zabójcze.