Rugia rozciąga się wzdłuż ponurego, południowo-zachodniego wybrzeża Morza Północnego, gdzie wicher smaga wybrzeża, a fale rozbijają się o klify niczym zapowiedź nieustającego niepokoju. Od zachodu graniczy z potężnym Wielkim Królestwem Akwitanu, od południa z Konfederacją Ustrii, z którym dzielą ich różnice światopoglądowe – a od wschodu z dzikim Międzyrzeczem, miejscem, gdzie nadzieja umiera szybciej niż człowiek.
W Królestwie Rugii, podobnie jak w innych królestwach Ligi Zachodniej, oficjalnie czczony jest wyłącznie Jedyny Bóg. Ale w głębokich lasach i na zapomnianych wrzosowiskach wciąż słychać szeptane modlitwy do dawnych bogów, które kształtowały te ziemie, zanim przyszło światło „cywilizacji”. Wieki brutalnych walk z północnym ludem zza morza zahartowały Rugijczyków, ale nie zdołały zetrzeć w pył ich przeciwników. Barbarzyńcy zza Morza Północnego nieustannie wdzierają się w granice królestwa, niczym wilki węszące słabość.
Na wschodzie, tam gdzie Rugia graniczy z Międzyrzeczem, sytuacja jest jednak jeszcze bardziej napięta. Barbarzyńskie plemiona Międzyrzecza to nie prości dzikusy, których można zbyć ciężką stalą i przewagą szyków bojowych. To ludzie, których wyposażenie nie odbiega jakością od tego, czym dysponują rugijscy najemnicy, z tą różnicą, że jest ono doskonale przystosowane do zdradliwego, bagiennego terenu Międzyrzecza. Tam, gdzie Rugijczycy toną w bagnach i potykają się o korzenie, Międzyrzeczanie poruszają się jak cienie. Każda bitwa na ich ziemiach to rzeź – z reguły rugijskich wojsk.
Rugia od dawna podejrzewa Konfederację Ustrii o wspieranie Międzyrzecza. Choć oficjalnie Konfederacja dostarcza stal do Batavii – sojusznika Rugii i innych królestw Ligi Zachodniej – Rugijczycy uważają, że część tych dostaw trafia również do barbarzyńców z Międzyrzecza. Zbrojny opór plemion, a także ich zaawansowane wyposażenie, które dorównuje rugijskim najemnikom, tylko wzmacniają te podejrzenia.
Aby wywrzeć nacisk na Konfederację, Rugia wprowadziła wysokie cła na tranzyt stali przez swoje terytorium. Choć decyzja ta skutkuje wzrostem cen broni produkowanej przez Batavię, głównym celem jest osłabienie Konfederacji Ustrii i zmuszenie jej do ograniczenia wsparcia dla Międzyrzecza. Ten krok zwiększa napięcia w regionie, a Konfederacja postrzega działania Rugii jako próbę prowokacji. Rugia jednak nie zamierza ustępować, wierząc, że gospodarczy nacisk na południowego sąsiada ostatecznie zmusi go do ustępstw.
Kluczowymi punktami obronnymi Rugii na wschodniej granicy są miasta-twierdze Wachturm i Halle. Wachturm, górująca nad bagnami, pełni rolę posterunku obserwacyjnego. To stamtąd zwiadowcy regularnie wyruszają, by śledzić ruchy Międzyrzeczan. Każdy powrót zwiadowców jest wydarzeniem – zbyt wielu nigdy nie wraca. Halle z kolei to prawdziwa forteca, pełna rugijskich wojsk i najemników, którzy czekają na rozkazy. Każda wyprawa na bagna jest organizowana właśnie stąd, a Halle słynie z ponurej atmosfery i historii o przegranych bitwach. Ci, którzy przeżyli starcia z Międzyrzeczanami, często opowiadają, że ich przeciwnicy zdają się znać każdy krok rugijskich wojsk, co tylko potęguje napięcia między Rugią a Konfederacją Ustrii.
Na północy Rugii leży Meerburg, portowa twierdza, która niegdyś strzegła granic przed najazdami z Północy. Dziś to miejsce, gdzie najemnicy z mroźnych krain Nordheimu przybywają w poszukiwaniu pracy. Choć ich obecność wzmacnia rugijską armię, nordyccy wojownicy niechętnie wyruszają na bagna Międzyrzecza – zbyt wielu zginęło tam, przekonując się, że ich ciężkie uzbrojenie i siła nie wystarczą w starciu z barbarzyńcami znającymi teren. Meerburg jest jednak czymś więcej niż tylko przystanią dla najemników – to symbol przetrwania Rugii, twierdza, która mimo wielu wojen nigdy nie upadła.
Najlepszymi wojownikami do walki z Międzyrzeczanami byliby mieszkańcy Krainy Wielkich Jezior – potomkowie wygnanych Nordheimczyków, którzy kiedyś odrzucili zjednoczenie swego ludu i uciekli w dzicz. Byliby idealni do walki z Międzyrzeczanami – znają lasy, bagna i metody przetrwania w dziczy. Jednak ich milczenie i brak zainteresowania budzą podejrzenia. Czyżby oni również sprzymierzyli się z Międzyrzeczanami?
Królestwo Rugii pragnie aneksji Międzyrzecza, ale to marzenie ginie w gęstwinie lasów i grzęzawiskach bagien. Wojna trwa, a Rugia, mimo ambicji i złota, nie ma pewności, komu może zaufać. Otoczona wrogami, zdradzieckimi sąsiadami i obojętnymi sojusznikami, walczy nie tylko o swoje granice, ale o przetrwanie. Na horyzoncie gromadzą się chmury – zwiastun burzy, która może pogrzebać Rugijskie marzenia o dominacji.
Biuletyn wysyłamy w każdy czwartek między godziną 18:00 a 19:00.
Publikujemy w nim porady dotyczące sesji RPG, pomysły na przygody oraz odnośniki do map lokacji w wersji do wydruku.