Zajazd Łaska Pana

Zajazd „Łaska Pana” to lokal odwiedzany przez podróżnych, przede wszystkim kupców przybywających do portu w Panonii. Położony przy ulicy biegnącej wzdłuż nabrzeża, jest miejscem, gdzie można dobrze zjeść, przenocować i usłyszeć nowiny z odległych krain. Wokół zawsze panuje gwar – goście posługują się różnymi językami, a przy stołach trwają rozmowy o handlu, polityce i sprawach, o których lepiej nie mówić zbyt głośno.

Największa przestrzeń zajazdu

Sala główna

Podłoga z grubych dębowych desek jest dobrze utrzymana, choć widać ślady lat użytkowania. Ciężkie, drewniane stoły są zajęte przez kupców, podróżnych i miejscowych. W powietrzu unosi się zapach duszonego mięsa, chleba i przypraw, sprowadzanych z dalekich stron.

Przy barze, solidnie zaopatrzonym w miejscowe trunki, uwija się oberżysta. Nad ladą wiszą suszone kiełbasy i szynki, gotowe do odkrojenia na zamówienie.

Z głównej sali prowadzą drewniane schody na antresolę, gdzie znajdują się pokoje gościnne.

Zajazd Łaska Pana położony przy nabrzeżu portowym w Panonii.
Zajazd Łaska Pana położony przy nabrzeżu portowym w Panonii.
Piętro zajazdu Łaska Pana położonego przy nabrzeżu portowym w Panonii.
Piętro zajazdu Łaska Pana położonego przy nabrzeżu portowym w Panonii.
Antresola

Pokoje gościnne

Otwarty korytarz biegnie wokół sali, pozwalając śledzić to, co dzieje się na dole.

Każdy, kto idzie do swojego pokoju, nie umknie spojrzeniom gości, a to, z kim się tam udaje, rodzi domysły.

Za drzwiami kryje się pięć izb o różnym standardzie i liczebności miejsc do spania.

  • Dwa małe pokoje – ciche, zamykane na solidny zamek. Idealne dla tych, którzy nie chcą, by ktoś o nich pamiętał.
  • Na końcu korytarza izba – czteroosobowa, wybierana przez kupców i ich zaufane sługi.
  • Największe pokoje mieszczą po osiem prycz, oddzielonych kotarami, dając tylko złudzenie prywatności. W ich ciemności mieszają się sny, szepty i kroki, które nie zawsze należą do gości.
Pomieszczenie przejściowe

Powozownia

Na prawo od głównej sali znajduje się powozownia. W sezonie stoi tu zwykle duży, solidny powóz – jego konie odpoczywają w stajni za budynkiem. Wnętrze powozowni jest schludne, choć pachnie końmi, sianem i smarem do osi. Przy ścianach stoją beczki i kilka skrzyń.

Z powozowni można przejść tylnymi drzwiami do przestrzeni z wygódkami oraz dalej do tunelu prowadzącego pod kamienicą.

Zaplecze zajazdu

Stajnia

Z tyłu zajazdu znajdują się stajnie, w których kilka koni czeka na swoich właścicieli. Zwierzętami zajmuje się stajenny, sprawdzający uprząż i podsypujący świeże siano. W rogu trzyma zapasy owsa i wiadra z wodą.

Zwykle można się tu natknąć na tłustego kocura Smakosza, który udaje, że poluje na myszy gnieżdżące się w sianie. W rzeczywistości jego dieta głównie składa się z przysmaków spadających ze stołów w głównej sali.

Niezadaszony plac

Zaplecze zajazdu

To otwarty dziedziniec na tyłach budynku, nieosłonięty dachem. Proste drewniane budki służą jako toalety. Stąd można przejść zarówno do stajni, jak i do powozowni.

Do tego miejsca prowadzi również tunel pod kamienicą – wychodzi na główną ulicę, ułatwiając dostęp do zajazdu osobom, które chcą zostawić konie w stajni.

Na wysokości pokoi, nad przejściem między nabrzeżem portowym a placem zajazdu, znajduje się magazyn na siano.

Okolica

Nabrzeże portowe

Zajazd „Łaska Pana” stoi tuż przy ulicy biegnącej wzdłuż portowego nabrzeża. W porcie nieustannie trwa ruch – marynarze wyładowują towary, przekupnie zachwalają swoje produkty, a strażnicy miejscy pilnują porządku… przynajmniej tam, gdzie mają interes.

Nie brakuje szemranych postaci – przemytnicy, najemnicy, handlarze egzotycznymi towarami i szpiedzy. Zajazd jest miejscem, gdzie ich drogi często się krzyżują, a informacje zmieniają właściciela równie często co monety.

Tu można usłyszeć plotki o wojnach, o nowych traktatach handlowych i o ludziach, którzy zniknęli bez śladu. Ale o tym, co się dzieje w „Łasce Pana”, nie każdy chce mówić na głos.

"Czwartkowe Inspiracje"

ZAPISZ NA BIULETYN

Odnośnik do pliku graficznego w jakości do wydruku znajdziesz w dzisiejszym biuletynie „Czwartkowe Inspiracje”.

Biuletyn wysyłamy w każdy czwartek między godziną 18:00 a 19:00.

Publikujemy w nim porady dotyczące sesji RPG, pomysły na przygody oraz odnośniki do map lokacji w wersji do wydruku.

 
O autorze

Cześć, mam na imię Paweł i od 1991 gram w gry fabularne. Zwykle wcielam się w rolę Mistrza Gry, bo od początku mojej przygody z grami fabularnymi właśnie rola kreatora świata była dla mnie najbardziej pociągająca. Więcej o mnie dowiesz się z genezy powstania gry.

Dodaj komentarz

GDPR

    Używamy plików  cookies w celu zapewnienia jak najlepszego doświadczenia zakupowego. Zobacz nasza politykę prywatności.