Strażnicy ustalonego porządku: Malik i Basilio

W mieście Grad, położonym nad Wielkim Morzem, każdej nocy na patrol wyruszają dwaj strażnicy: Malik i Basilio. Są powszechnie znani ze swojej niezwykłej zdolności do unikania kłopotów. Strażnicy twierdzą, że to dzięki łasce Dandalosa, którego świątynię regularnie odwiedzają, ich patrole zawsze przebiegają w najspokojniejszych rejonach miasta.

Fartowni obrońcy porządku

Basilio to wysoki, wąsaty mężczyzna o nieprzeniknionym spojrzeniu. Jego chłodna, wyważona postawa kontrastuje z Malikiem – mniejszym, ale dobrze zbudowanym strażnikiem, który nadrabia sprytem i błyskotliwością. Choć na pierwszy rzut oka różni ich wszystko, razem tworzą nierozłączny duet.

Mieszkańcy przywykli do widoku tych dwóch strażników, przemierzających brukowane ulice miasta, zawsze po zmroku. Ich wspólne patrole stały się niemal rytuałem, tak naturalnym jak szum fal Wielkiego Morza obijających się o nabrzeże. Gdy noce stają się coraz bardziej niespokojne, a rozboje i kradzieże mnożą się jak nigdy wcześniej, Malik i Basilio zawsze zdają się być w innym miejscu niż wymagałaby tego sytuacja.

Łaska Dandalosa jako wygodne alibi

Zapytani przez komendanta o ten nieprawdopodobny zbieg okoliczności, strażnicy tylko wzruszają ramionami, uśmiechając się tajemniczo. „To wszystko dzięki łasce Dandalosa” – odpowiadają. Kult Dandalosa, skupiony wokół tajemniczej siły dążącej do równowagi, jest w Gradzie dobrze znany. Malik i Basilio często odwiedzają Dom Przyjemności Wszelakich, gdzie rzekomo otrzymują błogosławieństwo, które chroni ich przed wszelkim złem.

W rzeczywistości „łaska Dandalosa” jest jedynie wygodną wymówką, odwracającą uwagę od prawdziwego powodu ich szczęścia. Malik i Basilio od dawna są na usługach miejscowego półświatka. To właśnie przestępcy, których powinni ścigać, opłacają ich, aby trzymali się z dala od miejsc, gdzie planowane są rozboje i włamania.

Układ z półświatkiem

Strażnicy, korzystając z zaufania, jakie daje im służba w straży miejskiej, stworzyli układ z lokalnymi grupami przestępczymi. Wiedząc o planowanych przestępstwach z wyprzedzeniem, unikają zagrożonych obszarów, co pozwala złoczyńcom działać bez przeszkód. W zamian za regularne łapówki, Malik i Basilio patrolują jedynie te części miasta, które półświatek uznaje za „bezpieczne”.

Niektórzy mieszkańcy podejrzewają, że coś jest nie tak. Zastanawiają się, jak to możliwe, że dwóch doświadczonych strażników zawsze jest w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Jednak dla większości to właśnie łaska Dandalosa pozostaje wygodnym wytłumaczeniem. W końcu lepiej wierzyć w magiczną ochronę niż przyznać, że ci, którzy powinni chronić miasto, są w rzeczywistości częścią jego problemu.

O autorze

Cześć, mam na imię Paweł i od 1991 gram w gry fabularne. Zwykle wcielam się w rolę Mistrza Gry, bo od początku mojej przygody z grami fabularnymi właśnie rola kreatora świata była dla mnie najbardziej pociągająca. Więcej o mnie dowiesz się z genezy powstania gry.

Dodaj komentarz

GDPR

    Używamy plików  cookies w celu zapewnienia jak najlepszego doświadczenia zakupowego. Zobacz nasza politykę prywatności.